KN Maszyn Roboczych (obecnie nieaktywne)

Koło działa na Wydziale Samochodów i Maszyn Roboczych PW od roku 2013. Zrzesza przede wszystkim studentki i studentów Wydziału SiMR, ale w naszych szeregach są też studenci z innych wydziałów i uczelni. Członkowie koła zajmują się problemami związanymi z projektowaniem maszyn roboczych, pojazdów, automatyzacją procesu pracy maszyn i projektowaniem robotów.

Efekty pracy koła to kształcenie praktycznych umiejętności inżynierskich, poznawanie nowoczesnych rozwiązań konstrukcyjnych w technice maszyn, samochodów, robotów, promocja Uczelni związana z prezentacją wykonywanych projektów na licznych wystawach, targach itd.

Opiekunem Koła jest dr. inż Paweł Ciężkowski.

Skąd się wzięliśmy?
Pomysł na Koło Naukowe Maszyn Roboczych powstał w głowie studentów oraz pracowników Wydziału SiMR podczas organizacji wyjazdu na największe Europejskie Targi Maszyn Budowlanych BAUMA 2013. Dzięki temu, że oba projekty coś łączyło, dosyć szybko odkryto, że może to być pomysł przyciągający uwagę. Tak więc zaczęło się tworzenie ambitnych planów, prześciganie się w coraz to nowych pomysłach na projekty i rzecz nieodłączna przy wszystkim, co może okazać się dobrą zabawą… biurokracja.

Udział w zawodach
W roku 2014 po raz pierwszy koło Maszyn Roboczych zgłosiło się do konkursu Rexroth Pneumobil w miejscowości Eger na Węgrzech, organizowanego w dniach 16-17 maja. Drużyna w ciągu roku zaprojektowała i zbudowała pojazd napędzany sprężonym powietrzem wg kryteriów organizatorów. Pojazd, podczas konkursu, przechodził testy statyczne oraz dynamiczne w konkurencjach: wydajności, najdłuższy przejechany dystans, najlepsze przyspieszenie i najlepsze umiejętności.

 

W roku 2015 samochód pneumatyczny, który nazwaliśmy "Arią". Wystartował po raz drugi na zawodach w miejscowości Eger na Węgrzech. Zdobyte doświadczenie z zeszłego roku, dało studentom z Koła Maszyn Roboczych nowe pomysły: zmodyfikowano układ przeniesienia napędu, zmieniono ramę samochodu na więcej zabrakło funduszy (czekamy na sponsorów). Wiemy, co należy jeszcze ulepszyć w samochodzie żeby powalczyć o lepsze podium. W tym roku w konkurencji najdłuższy przejazd nasz samochód uplasował się na szóstym miejscu. W drugiej konkurencji, która składała się z trzech startów po pierwszym przejeździe zajmowaliśmy szóste miejsce, w drugim starcie niestety konkurencyjna drużyna uderzyła w nasz pojazd w prawe koło krzywiąc je i uszkodziła nam jednocześnie sterowanie z PLC, pomimo to nasz kierowca walczył i ukończył ten etap. Kierowca przeciwnej drużyny jeszcze wielokrotnie blokował i zajeżdżał nam drogę. Organizator przyjął naszą reklamację, ale my w tak krótkim czasie nie zdołaliśmy naprawić naszego samochodu. Drugą konkurencję zakończyliśmy na 9 miejscu. W trzeciej konkurencji na przyspieszenie udało nam się samochód doprowadzić do stanu pozwalającego na wystartowanie i zajęliśmy 16 miejsce.

W dwóch pierwszych konkurencjach byliśmy najlepszą drużyną z polskich uczelni technicznych.

Co będziemy robić?

Szczerze mówiąc… mamy tyle planów, że jeszcze nie wiemy od czego zaczniemy. Zaczęło się od pomysłu na wielozadaniową platformę jezdną, która miała się w późniejszych czasach zamienić w robota wielozadaniowego. W chwili obecnej dostaliśmy jednak pewną dużą zabawkę, którą jest robot, w olbrzymiej (i strasznie ciężkiej, jak się okazało przy przenoszeniu, obudowie) którego trzeba rozebrać i złożyć ponownie już z nowym silnikiem oraz zbudować do niego cały nowy układ sterowniczy. Gdy już osiągniemy swój cel, będziemy myśleć dalej.
KMR